![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAw6W7SM7MlvDd_DntH-dIrxd2qsmAGU9zP9XcmHtqT1SbrozNBUSIah5i3lyoAtAc_zeg9MNGRAG0-84qF0tOg4FZzLQ_pZYE2rabNRIIaSxoGZvlE2-og96nydt_W1P-3X2tPfMBRf8/s200-rw/s3wyroznienie.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhP9o6sT4rK3g-5vjg87vbHdoWF6cKxH3DfMjbRMg5QkTl_ESOQKs4pzzHS9X74breATw9eu1Flgqw1zGPmdkg4fi1B0ASRS-0GcLu_uHUcXFoequnnitobqu9cD5OT8kV6Syi_g9MFPJ0/s200-rw/s2wyroznienie.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfRXY5rNEMjk7-cwtmWCNcszMRIFKyX17MvQ_fPgtuarRl2ZQg_ofzu7cRrO6KI6ttvBjlanM1jgU6Ut1XQ2x4q3VQR9v-HYtA5GDTj-i8vUaC-dCUY58s4ts_y8YvfUSjzQfU2I0N5eQ/s200-rw/s3nagorda.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF4FvAp9DkoC-K_V-IUVDc7D7l8N-zK4IUO3TuyERGNg3561n8oyVJCIBJXgX1KCK2IJQxcSxqOsrpupuydGZA25XUmCeO3OOMw3-upVhWu0CiXDjlrLJx1EoSMrA4TeA3seDQPxISPAQ/s200-rw/s2nagroda.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgN1nLG5LT-xfhQTQ3_lBPdVjHyX4iCY8gR_7jF3TWfJ4mjA4EGxTdYDVH9Eu7YmZ_FAj_9mzZUj_6DHJn0CTap1qpUUqt_9fM3ve-HES0dSxHdfUo7rLIPRxwl9JaCwMgSoPvXbSb2le0/s200-rw/s1nagroda.jpg)
Dzięki Sławkowi Jodłowskiemu mamy konkurs fotograficzny, z którego "coś" wynika, gdyż z większości konkursów wynika niewiele lub NIC. Co szczególnego zaistniało w Częstochowie przez dwanaście lat? Powstaje polska tradycja obrazu cyfrowego, z jego zaletami i wadami. Można wymienić znanych jurorów czy wykładowców corocznych spotkań. Liczy się przede wszystkim fakt, że mogą się tu pojawić znani i uznani fotografowie, jak Krystyna Andryszkiewicz, nieżyjący grafik/fotograf Marek E. Janicki czy przedstawiciele środowiska suwalskiego, jak Ewa Przytuła czy Jarosław J. Jasiński.
W tym roku wiele prac pretendowało do nagród i wyróżnień. W związku z tym mieliśmy duży kłopot, ale z takich faktów należy się przede wszystkim cieszyć, gdyż wzrasta, przynajmniej w tym międzynarodowym konkursie, poziom estetyczny i artystyczny.
Po raz kolejny mamy ciekawy katalog, m.in. z tekstem wybitnego specjalisty w zakresie obrazu cyfrowego - dra Piotra Zawojskiego, który podążając tropami teorii Zbigniewa Rybczyńskiego, zajmuje się jego paradoksami. Konkluzja jest na pozór zaskakująca - obraz cyfrowy musi być dwuwymiarowy, a także powrócić do obrazu przed otograficznego! Ale oczywiście to jedna z możliwości, bo na przeciwnej stronie znajduje się "obraz trójwymiarowy i PRZESTRZENNY", czyli "virtual reality". Powstaje tylko pytanie, czy będzie można tego typu "obrazy", które nie są obrazami w tradycyjnym sensie, tworzyć w aspekcie artystycznym, a nie tylko technologicznym, jak miało to miejsce np. z fotografią stroboskopową czy holografią.
Pragnę zwrócić uwagę na nazwiska: Olgi Grabiwody (kilkakrotnie już nagradzanej), Jacka Szczerbaniewicza (także nagradzanego już na Cyberfoto), czy działających w formule reklamowo-komiksowej: Michała Sosnę i Kornela Wołodźko. Wygrał, za działanie wbrew logice sprzętu (telefon komórkowy!) i za ryzyko jakie podjął Dawid Krzysteczko.
Za rok kolejne - trzynaste Cyberfoto! Powtórzy się konkurs, na podstawie którego tworzy się najnowsza fotografia, czasem grafika o znaczeniu kreacyjnym (wyróżniony w tym roku Sławomir Twardowski). Tym konkursem powinna cieszyć się Częstochowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o podpisanie się imieniem i nazwiskiem oraz podaniem adresu maila, gdyż z reguły nie zamieszczam anonimów. Nie lubię dyskutować z nieznanymi mi osobami oraz osobami ukrywającymi swą tożsamość przy pomocy pseudonimów.