KŁOPOTLIWY KRAJOBRAZ, 1979
Trwanie, 1982
Ekspozycja pokazana w Bałtyckiej Galerii Sztuki, CK 105 (17.07 do 07.08. 2016) pokazuje 26 prac z końca XX wieku. W komunikacie prasowym do ekspozycji czytamy: " Część z nich została pokazana na I Ogólnopolskim Biennale Fotografii Socjologicznej w Bielsku-Białej w 1980. Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce pierwsza próba pokazania „Rekwizytów” miała miejsce w Teatrze Propozycji Dialog w Koszalinie w 1983. Jednak wystawa została ocenzurowana i zamknięta. Cykl przez całą dekadę lat 80. I 90. był pokazywany zarówno w drugim obiegu kultury w Polsce, jak również za granicą. W połowie drugiej dekady XXI wieku nastąpił renesans lub też „ponowne odkrycie” prac z tej serii naznaczone pokazem w Muzeum Sztuki w Lublanie (w ramach międzynarodowego biennale fotografii), Muzeum Narodowym w Szczecinie a w roku 2016 w Galerii Miejsce Sztuki w Świnoujściu. [...] Seria prac „Rekwizyty-Atrybuty” jest świadectwem dekady lat 80. i choć jest to propozycja osobna (może najbliższa postawie grupy Łódź Kaliska) w pewnym stopniu wpisuje się w sztukę neoawangardy polskiej tworzonej m.in. przez Pawła i Przemysława Kwieka, Zofię Kulik, Teresę Murak, Ewę i Andrzeja Partuma, Andrzeja Lachowicza jak również w nurt polskiej fotografii socjologicznej oraz fotografii reporterskiej. W samym Koszalinie Pacholski miał przyjaciół artystów z kręgu neoawangardy - Andrzeja Ciesielskiego i Stanisława Wolskiego. Nurt neoawangardy, któremu bliska była fotografia i film, charakteryzowała także silna postawa niezależna, dla której wzorem była łódzka Kultura Zrzuty."
Magma, 1986
Homo Memor, 1986
Są to prace bardzo ważne, wiele mówiące o absurdalności życia i swoistej sytuacji "bez wyjścia", w której owo wyjście każdy musiał jednak odnaleźć. Wyjątkowość tych realizacji polega na tym, że bardzo świadomie odwołują się do kilku metod fotografii: reportażowej, tzw. socjologicznej, ale także psychologicznego portretu, w typie Krzysztofa Gierałtowskiego oraz polskiego plakatu tego czasu. Plakat polityczny istniał w latach 80., nie tylko dzięki Romanowi Cieślewiczowi, który mieszkał w Paryżu, ale dzięki twórcom polskim. Przypomnę tylko świetny plakat Rafała Olbińskiego do filmu Andrzeja Wajdy Człowiek z żelaza (1981), aby przybliżyć problem.
Czyli prace Pacholskiego są bardzo istotne, ponieważ w twórczy łączyły w sobie postulaty nie tylko fotografii, ale plakatu, czy też w szerszym kontekście teatru i filmu. Ale fotografia była tutaj zasadniczym medium, umożliwiając syntezę i wiarygodność przekazu, który mógł być karykaturalny lub groteskowy.
Fotografie te można sytuować szerokim nurcie Kultury Zrzuty, ale nie łączyłbym ich bezpośrednio tylko z Łodzią Kaliską, ponieważ są one bardziej plakatowe i nieraz z przesłaniem dokumentalnym (Kłopotliwy krajobraz), co występowało np. w twórczości Grzegorza Zygiera. Jedna z jego prac wystawianych na Znaku krzyża (1983) przedstawiała np. kapliczkę z krzyżem na tle kombinatu w Nowej Hucie.
Pamiętam ciekawe performensy fotograficzne Zdzicha Pacholskiego przeprowadzane w Łodzi w 1986 roku na sympozjum Światło ciszy. Potem udział w tak ważnych wystawach, jak Postawy (Galeria Wschodnia w Łodzi, 1986) oraz Polska fotografia intermedialna lat 80-ych (BWA Poznań, 1988). Czas, aby trafiły one do kolekcji publicznych i prywatnych.
P.s. Bardzo ważnym miejscem dla fotografii polskiej lat 80. i 90. była Mała Galeria ZPAF Marka Grygla, gdzie odbyły się dwie wystawy Zdzicha: Dotknąć to uwierzyć (1986) i Próba kiczu (1989).
Keep Together, 1982
Keep Together, 1982
King Size, 1984
Nasłuch wnętrza, 1985
Partytura, 1983
Scena i audytorium, 1979
Zadawanie bólu bierze się z obsesyjnej wiary w możliwość zmiany czegokolwiek, 1985