Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 19 stycznia 2009

Zachęta w Lublinie (16.01.2009)

W Lublinie odbyła się promocja książki Sławomira Marca "Sztuka, czyli wszystko. Krajobraz po postmodernizmie" (Towarzystwo Naukowe KUL i Lubelskie Towarzystwo Sztuk Pięknych Zachęta, Lublin 2008).

Miło mi było dyskutować wraz z autorem i Marcinem Lachowskim o tej mądrej publikacji. Marzec upomina się w niej o przywrócenie sztuce takich pojęć, jak "bezinteresowność", "katharis", "pustka" (w znaczeniu buddyjskim), "wyjście" (w znaczeniu judaistycznym), a jest przeciw "grze" i cywilizacji konsumpcji. Przy okazji po raz kolejny mogłem zobaczyć, jak sprawnie działa miejscowa Zachęta, dzięki takim osobom, jak Waldek Tatarczuk, Zbyszek Sobczuk, Jola Męderowicz, czy wydawcy pisma internetowego magazynu o sztuce www.numer.art.pl Paulina Zarębska, Magda Linkowska i wspomniany Marcin Lachowski!

Szczerze gratuluję i popieram tę inicjatywę, gdyż z Zachętą łódzką nigdy w życiu nie miałem żadnego kontaktu... Ktoś nie uwierzy, mieszkam przecież w Łodzi. Ale nigdy nie byłem zaproszony na jakieś spotkanie, wykład, dyskusję, etc. Łódzka Zachęta jest martwą inicjatywą, w zasadzie nie ma jej w życiu publicznym(!) i nie wiadomo kto do niej należy. Popieram więc Lublin, także swoimi kontaktami ze światem fotograficznym.

Przy okazji nasunęło się wspomnienie o przedwcześnie zmarłym, najwybitniejszym artyście Lublina - Mikołaju Smoczyńskim (1955-2009), o którym postaram się napisać tekst krytyczny. Podsumowując: Lublin stał się prężnym ośrodkiem sztuki najnowszej, głównie z kręgu performance (galeria Kont) i nowych mediów, także dzięki Galerii Białej, która jednak dystansuje się od miejscowej Zachęty.

Brak komentarzy: