31.07.12 w Suwałkach odbyła się premiera książki poświęconej wspomnieniom dotyczącym postawy życiowej i twórczości Staszka Wosia. Koncepcja wydawnicza: Hubert Stojanowski, koordynacja projektu Izabela Muszczenko, redakcja Marianna Rant-Tanajewska. Na okładce zdjęcie Sławomira Tobisa.
Pod względem graficznym oraz jakości druku wydawnictwo jest na dobrym poziomie. Poza faktem, że autorskie zdjęcia sa bez podpisu oraz niektórych nie powinno być ze względu na ich estetykę.
W publikacji znajdują się m.in.teksty: Ewy Andrzejewskiej i Wojtka Zawadzkiego, Wojciecha Besztredy, Grzegorza Jarmocewicza, Tadeusza Krzywickiego, Elżbiety Łubowicz, Piotra Malczewskiego, Tomasza Michałowskiego, Izy Muszczenko, Janusza Nowackiego, Jerzego Piątka, Andrzeja Różyckiego, Marina Schmidta, Adama Soboty, Sławomira Tobisa, Zbigniewa Treppy, Andrzeja Zujewicza, Tadeusza Żaczka i Andrzeja Górskiego.
Zabrakło m.in. tekstów: Marka Grygla, Krzysztofa Wojciechowskiego czy członków PAcamery, w tym Radka Krupińskiego, który zdystansował się od wydawnictwa. Zabrakło także podzielania książki na problemy: życiowe, filozoficzne czy dotyczące kolejnych lat twórczości czy używanych mediów, w tym rysunku i głównie malarstwa. W zamian otrzymaliśmy wspomnienia sympatyczne i anegdotyczne, które tworzą mitologię, jednocześnie zamieniając jej właściwy obraz - twórczy wyjątkowego, który nadał piktorializmowi nowego znaczenia i wymiaru. Próbował także reaktywować koncepcję czy precyzując cześć teorii "fotografii ojczystej". Jego wpływ w dalszym ciągu jest istotny w Suwałkach i w Białymstoku, u takich artystów, jak Michałowski czy Jarmocewicz.
Jeśli powstanie w przyszłości książka poświęcona twórczości Staszka to powinna się w niej znaleźć praca licencjacka Andrzeja Górskiego pt. Pejzaż mistyczny w fotografiach Stanisława Wosia, Białystok 2003, ponieważ jest najlepszym choć oczywiście fragmentarycznym opracowaniem nt twórczości Staszka.
Oczywiście zachęcam do czytania niektórych tekstów z wydawnictwa: Michałowskiego, Różyckiego czy Treppy, którzy w szczególny sposób byli mu bliscy, ponieważ uprawiają także sakralną fotografię.
p.s. Wydawnictwo rozpoczyna mój na nowo opracowany tekst Sztuka fotografii według Stanisława J. Wosia.
p.s. Wydawnictwo rozpoczyna mój na nowo opracowany tekst Sztuka fotografii według Stanisława J. Wosia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz