Ze wszystkich cykli, jakie mogłem zobaczyć w listopadzie 2012 roku na Porfolio Review w Bratysławie "Mapping Europe" Katerina Mistal (Sztokholm) zrobił na mnie największe wrażenie. Zresztą wystarczy obejrzeć stronę www artystki, aby zobaczyć, że był on pokazywany m.in. na dużym festiwalu PhotoIreland Festival 2012, gdzie była także eksponowana ekspozycja Andrzeja Różyckiego.
Katerina Mistal wystawiała także w poznańskim Arsenale (Pozoranci, 6.11.-29.11.2009) oraz na wystawie zbiorowej w ramach 7. Biennale Fotografii w Poznaniu - Marginalność pejzażu. Tutaj drobna uwaga. Już na pierwszy rzut oka widać, że w pracach szwedzkiej artystki, czeskiego pochodzenia, postrzegamy nowa jakość pejzażu, nie zaś jego "marginalność". Wielkoformatowe fotografie w konceptualny sposób starają się opisać nie tylko pejzaż, ale także przestrzeń społeczna nowej, zjednoczonej Europy. Artystka świadomie czyni to w konceptualny sposób, marginalizując sylwety początkowo dzieci, potem także dorosłych, "wykorzystując" różne pory roku, z premedytacją tworząc performance, o nowej jakości, gdyż pejzaż, w tym morze, chmury, śnieg(!), czy wzgórza grają swe istotne role. Ludzie opisują horyzont jednocześnie pytając o tożsamość czy poszczególne składniki społeczne określonych miejsc i państw europejskich, zaczynając od Gibraltaru, poprzez Maltę, polski Przemyśl, a kończąc na na północy Europy. Kilka dni temu artystka przy 20 stopniowym mrozie realizowała kolejną sesję w Kirunie (Szwecja). Katerina świetnie panuje nad fotografowaną przestrzenią, umiejętnie wybierając kompozycje typie dynamicznym, z liniami diagonalnymi lub przeciwnie, rzadziej, statyczną z perspektywą kulisową. W krajobraz wpisuje ludzkie życie, choć czyni to arbitralnie, inscenizując i aranżując układ, w rezultacie tworzy nowy rodzaj land-artu, w który przyciąga odbiorców także dzięki niebanalnym walorom estetycznym. Poza tym proszę uważnie przyjrzeć się poszczególnym zdjęciom można dostrzec miejsce szczegółów (np. lecący samolot, śpiewających mężczyzn), które wzbogacą ostateczny efekt. Artystka w wyjątkowy sposób tworzy syntezę przestrzeni, w tym przyrody, architektury i ludzi. Jestem wciąż pod wrażeniem.
Na wspomnianym Portfolio Review w Bratysławie głosowałem na prace K. Mistal na I miejscu. Ostatecznie otrzymała II miejsce. Taki był ostateczny wynik:
1. Jan Brykczyński
2. Katerina Mistal, Marjan Krebelj3. Wim de Schamphelaere, Petra Rautenstrauch
Dla osób chętnych spróbowania swych "sił" podaję link do informacji o kolejnym Portfolio Review w 2013 w dniach 08-09.11.
http://www.sedf.sk/en/moph2011/portfolio11/117-the-international-portfolio-review-2013
Giblartar
Catania
Cypern
Lampedusa
Malta
Nida
Nida
Oulu
Oulu
Porto Veccchio
Przemyśl
Katerina Mistal
"I am Swedish based visual artist who works with photography and video installations. I am interested in representations of the landscape and have previously experimented with the unknown landscape (in the series ”Fear of landscape” Gallery Hippolyte in Helsinki 2004, ”Margins” the 7th Biennale of Photography in Poznań, Pl, 2011). I have explored the theme of unknown sites in inphoto - based installations (Eskilstuna Art Museum 2008-09, ”Topos/Place” Thessaloniki Photo Festival, Gr 2010 and at the Reykjavik Arts Festival in Nordic house, Is 2009). In the project initiated by RUCA in Stockholm “Informal cities” I worked with the children from Soweto in South Africa on a photo project“Limits”.Most recently, at the Åland Art Museum 2011, I exhibited the first part of my ongoing project ”Mapping Europe”."
www.katerinamistal.com
"I am Swedish based visual artist who works with photography and video installations. I am interested in representations of the landscape and have previously experimented with the unknown landscape (in the series ”Fear of landscape” Gallery Hippolyte in Helsinki 2004, ”Margins” the 7th Biennale of Photography in Poznań, Pl, 2011). I have explored the theme of unknown sites in inphoto - based installations (Eskilstuna Art Museum 2008-09, ”Topos/Place” Thessaloniki Photo Festival, Gr 2010 and at the Reykjavik Arts Festival in Nordic house, Is 2009). In the project initiated by RUCA in Stockholm “Informal cities” I worked with the children from Soweto in South Africa on a photo project“Limits”.Most recently, at the Åland Art Museum 2011, I exhibited the first part of my ongoing project ”Mapping Europe”."
www.katerinamistal.com
3 komentarze:
Czy wartościowa fotografia (nie reporterska) musi być analogowa?
Cyfrowa nie ma racji bytu?
świetne zdjęcia!
Fotografia nie musi być analogowa, ale jak widać może być, choc nie do końca. Zresztą, o ile wiem, niektóre "drobne" efekty kolorystyczne(jak u Andreasa Gursky'ego) dodawane są za pomocą programu graficznego.
Tak Aniu zdjęcia są bardzo przemyślane. To może być poprzez swoje totalne spojrzenie na całą UE bardzo ważny projekt. Zobaczymy?!
Prześlij komentarz