Publikacja Zofii Szoty ukazała się w związku z wystawą Czas u-płynął Anna Chojnacka - Fotografia, która miała miejsce w 2014 roku w Muzeum Historii Katowic. Czytamy w albumie, że dorobek Anny Chojnackiej (1914–2007) liczy około 12 tysięcy przede wszystkim negatywów. Już na ekspozycji w MHK, która miałem sposobność oglądać w ub roku zauważyłem, że wiele zdjęć jest na nowo wydrukowanych, a artystka działała w technice negatywo-chemicznej. Wystawa była bardzo starannie zaaranżowana, uzupełniona materiami filmowymi z konceptem niebieskiej linii, który delikatniej i z większym umiarem pojawił się także w albumie. Dobrze podsumowywała całość problematyki podejmowaną od la końca lat 50. do lat 80., czyli do momentu kiedy kończy się jej twórczość.
Projekt graficzny albumu i aranżacja wystawy Jolanta Barnaś
Całość twórczości podzielona została na podstawowe kategorie, najbardziej charakterystyczne dla twórczości Chojnackiej: Miasto, przemysł, człowiek, cykle fotograficzne: Złom, Wśród plastyków śląskich, Teofil Ociepka, Strachy lub Strachy na sarny. Przyszłe badania powinny odpowiedzieć na następujące pytania. Na ile była to twórczość tradycyjna, a na ile modernistyczna, skupiona na przemyśle, w tym kontynuowaniu ikonografii realizmu socjalistycznego. Istotne są relacje i związki twórcze pomiędzy Chojnacką, a Jerzym Lewczyńskim i Zofią Rydet, a także jej wpływ na innych fotografów ze Śląska.
[widoki Katowic], lata 60-70. XX w.
Po wielu wystawach Jerzego Lewczyńskiego i Zofii Rydet czas na ujawnienie kolejnych postaci ze śląskiej sceny fotograficznej. Dlatego należy podkreślić, że właśnie takie wystawy należy organizować i próbować diagnozować stan świadomości polskiej fotografii po 1945 roku. Można zastanawiać się także nad wpływem estetyki kina włoskiego w wersji neorealizmu oraz "zaborczej" sztuki abstrakcyjnej, która wpływała na wielu fotografów końca lat 50. i początku lat 60. Ale generalnie rację miał w drugiej połowie lat 50. Zbigniew Dłubak, a wcześniej jeszcze w końcu lat 20. Edward Weston, którzy nie zgadzali się z przejmowaniem estetyki malarstwa, ponieważ ograniczane były "prawa" medialne fotografii.
[widoki Katowic], lata 60-70. XX wieku
Czas upłynął, z cyklu Złom, 1961
Tadeusz Grabowski, z cyklu Wśród plastyków śląskich, 1961
Kult ciała / The Cult of the Body, 1963 w zbiorach MoMA w Nowym Jorku (dar artystki)
Jakie prace Chojnackiej, poza Kultem ciała, należą do najważniejszych? Dla mnie jest to przede wszystkim cykl Złom i bardzo znany Wśród plastyków śląskich, z różnorodnym podejściem do fotografowanych, aby wymienić tylko zdjęcia Andrzeja Urbanowicza czy zaskakujące, bo wyonona na cmentarzu żydowskim Igora Neubauera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz