Szukaj na tym blogu

czwartek, 21 kwietnia 2016

Witold Krymarys. Fotografia poruszona (ŁTF, wernisaż 12.04.16 godzina 18.30)

Witold Krymarys, Sławomir Grzanek, K. Jurecki

Publiczność

wystawa czynna do 27.04.2106

Tak, wernisaż odbył się dawno. Przybyło liczne grono znajomych i pasjonatów fotografii. Z pewnością jest to jedna z najważniejszych wystaw, jaka odbyła się w tej galerii w ostatnich latach. Mało tego, jest to ważna wystawa w sensie historycznym, o czym mówiłem na wernisażu.  W 1986 roku artysta sformował lakoniczny program, w którym czytamy: "Fotoemocje
- to materialny świat z pogranicza rozumienia,
- to forma najbardziej adekwatna do ludzkich emocji,
- to kwintesencja czasoprzestrzeni na płaszczyźnie,
- to świadectwo dynamizmu i zmienności materii,
- to metafizyczne przeczucie piątego wymiaru,
- to powiew tajemniczej krainy wizualnej,
- to "synteza" czasu, równie ważna w fotografii jak "cięcie przez czas”.


Ważne są konsekwencje fotograficzne, jakie artysta rozwinął z tej deklaracji. Potrafi od 70. pokazać nie tylko inne oblicze Łodzi i innych miast z nieznanej bądź "trudnej" perspektywy. Potrafi tworzyć w konwencji pastiszu, nawiązując do butów van Gogha. Potrafi stosować różne zabiegi formalne, w tym twórczo nawiązywać do fotomedializmu. Zresztą, kto nie wierzy niech sięgnie do bardzo ładnie wydanego przy tej okazji albumu pt. Witold Krymarys. Fotografia poruszona 1974-2016. Opisałem w nim całą historię w tekście pt. Koncepcja zdjęć poruszonych według Witolda Krymarysa. Jest to wstęp o przesłaniu historycznym, m.in. w kontekście Kultury Zrzuty i grupy Łódź Kaliska. 

Oczywiście otwartą kwestią pozostaje pytanie, które zdjęcia są najważniejsze? Czy te z lat 80. - czarno-białe, czy też wykonywane obecnie w kolorze, który dosłownie wyzwolił nowe oblicze w fotografii poruszonej. 


Stefan N., 1983

[bez tytułu], 1986

Niezidentyfikowana osoba, 1989

Łódź, 2009

Amsterdam, 2015

Berlin, 2015

Gruzja, 2015

Łódź, 2015

Brak komentarzy: