Wielu spyta - czym jest "koan"? Zagadką (czy czymś w tym rodzaju), którą zadają mistrzowie buddyzmu, aby sprawdzić "oświecenie" umysłu konkretnej osoby czy grupy uczniów. To bardzo ciekawe doświadczenie, jeśli ktoś miał okazję być na takim spotkaniu.
Z pewnością istnieje w Polsce grupa artystów, którzy wbrew modzie albo podążając za nią (!) praktykują różnego rodzaju praktyki dalekowschodnie, łącząc to doświadczenie z tradycją sztuki modernistycznej. Co z tego "wyrasta", jakie są "owoce" tego plonu? Częściowo zobaczymy w Radomiu. Piękny pomysł, dobrze że w końcu się zmaterializuje, choć tylko częściowo, gdyż taka jest ogólna zasada działania procesu twórczego.
Warto przeczytać wprowadzający do wystawy tekst Tomka Sikorskiego, adresowany był zarówno do uczestników tego ambitnego przedsięwzięcia, czyli artystów oraz krytyków i teoretyków, biorących udział w seminarium.
Warto przeczytać wprowadzający do wystawy tekst Tomka Sikorskiego, adresowany był zarówno do uczestników tego ambitnego przedsięwzięcia, czyli artystów oraz krytyków i teoretyków, biorących udział w seminarium.
p.s Finisaż ekspozycji 02.10.09 godz. 18.
1 komentarz:
A wydawałoby się, że ta tematyka została w ciągu ostatnich 40. lat przez zachodnią kulturę wyeksploatowana.
Prześlij komentarz