Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 13 grudnia 2010

"Ogólna teoria jesieni" Tomasza Sobieraja

Dla miłośników sztuk pięknych w wersji klasycznej lecz o lekko erotycznej wykładni, i dla tych, którzy poszukują odpowiedzi na najbardziej istotne pytanie „czym jest i jak wyraża się sztuka” polecam niewielką książkę Tomasza Sobieraja (wyd. Editions sur Ner, 2010). Jest  nieznanym w Łodzi, choć tu mieszka, interesującym fotografem. Jego prace z serii Kolosalna morda miasta  czekają na dogłębną analizę.

Nie jest to łatwa lektura, a autor prowadzi nas przez swe wyimaginowane i zarazem realne życie dając wyraz swym fascynacjom literackim i wcale nie mniejszym plastycznym oraz fotograficznym. Początkowo myślałem, że czytam epigona Skamandrytów, ale szczególnie dwa rozdziały wyprowadziły mnie z błędu. Chyba do końca życia będę pamiętał walkę z Goliatem tygrysim z rozdziału Kongo i dziedziniec z ludzkich czaszek (jakże smutna metafora historii ludzkości) w surrealistycznym rozdziale Obłęd księcia Ventoux.

Jakże wyrafinowanym i soczystym językiem potrafi operować Tomasz Sobieraj! Niezwykle trafnie umie okiełznać swe uczucia, przemyślenia i nostalgiczną, choć wywodzącą się z idealizmu refleksję o powolnym przemijaniu. Jest wyrafinowanym estetą, który niczym duchy wywołuje swych ulubionych autorów, m.in. Josepha Conrada, Witkacego czy Goethego. (Ja także uwielbiam Jądro ciemności!).

A dla miłośników refleksji fotograficznej przytoczę krótki fragment ze strony 33. z rozdziału FED: „Materia jest pamiętliwa, wierzył w to mocno. Również tak zwana materia nieożywiona – bo jej martwota jest tylko pozorem, a to, że trwamy w naiwnym przekonaniu o jej bezduszności i stanie absolutnej śmierci, jest tylko dowodem naszej intelektualnej niemocy […] i niezrozumienia, że życie może przybierać formy pozabiologiczne”.

Do tej pachnącej kolorami pór roku książki będę jeszcze powracał, gdyż w przeciwieństwie do słynnej, ale nieużytecznej dla mnie prozy Doroty Masłowskiej, pozycja Tomasza ma bardzo wiele znaczeń i autentycznej refleksji filozoficznej.






Brak komentarzy: