Szukaj na tym blogu

niedziela, 2 stycznia 2011

Cóż nam przyniesie? Fotografia Piotra Zabłockiego


Każdy chciałby wiedzieć co będzie w 2011 roku, włącznie z bogiem Neptunem. Na tym polega tajemnica życia, że nie wiemy co się wydarzy, ale wkrótce poznamy. W wielu życzeniach noworocznych pojawiało się pragnienie, aby 2011 "nie był gorszy, niż 2010", gdyż faktyczne był on najgorszym w naszej historii od czasu zakończenia II wojny światowej w 1945.

Ale pomyślmy też, że na naszej wschodniej granicy znajduje się państwo Białoruś, gdzie warunki życia przypominają wiek  XIX a sprawowane tam rządy należą do kategorii dyktatury, z którą  należy walczyć w sposób demokratyczny. Kto pragnie zobaczyć prawdziwe oblicze Białorusi w jej fotograficzno-filmowym wydaniu temu polecam wybitny film Andrzeja Różyckiego Fotograf Polesia (Opus Film, 2001), który ukazuje m.in. w warstwie socjologicznej ogromne zacofanie cywilizacyjne tych terenów, ale i wielką serdeczność miejscowej ludności z okolic Kosowa Poleskiego, gdzie na chwilę także dzięki  fotografii powrócił bohater  filmu - fotograf Józef Szymańczyk (zm. 2003).

Zawsze należy być przygotowanym na różne doznania życia - radosne i smutne, a nawet tragiczne, gdyż na tym  polega "bytowanie w bycie". Nie wszystko zależy wyłączne od nas. Ale wiele z tego co wydarzy się w przyszłości kształtujemy w naszej egzystencji poprzez określone działania.

Brak komentarzy: