Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Olga Polesovschikova - "13x18". Niezwykłość a nawet magiczność fotografii analogowej. (Moskwa, Rosja). Portfolio Review w Bratysławie 04 i 05.11.10

Program Tv pt Magia artystki

Z dużym opóźnieniem realizuję zobowiązanie, jakie złożyłem Oldze jeszcze w 2010. Jej prace były dla mnie najważniejsze na Portfolio Review w Bratysławie. Dlatego oddałem na nią głos z pozycją nr 1. Ale nie otrzymała żadnej nagrody. W 2010 r. podobały mi się także nowe zdjęcia Sylwii Kowalczyk (pozycja nr 2 na 3 możliwe głosy). Konkurs Porfolio Review wygrał jednak bardzo młody Rosjanin Nikita Pirognov (ur. 1989) z zupełnie inną koncepcyjnie fotografią, w której  "filmowe", z prywatnego życia zdjęcia przenikały się z „zamrożonymi”, bądź bardziej ruchowymi sekwencjami wideo. W jego dużej instalacji dominowała jednak fotografia i myślenie za pomocą obrazu fotograficznego. W tym roku mogliśmy oglądać jego wystawę, ale miała ona miejsce w wyjątkowo trudnej przestrzeni ekspozycyjnej. 

Temple of the Buddha, 2005 

Olga (ur. 1973) mieszka w Moskwie. Obecnie ma dużą wystawę indywidualną w miejscowości Ufa (ros. Уфа), w stolicy Baszkirii, daleko na południu Rosji. Interesuje ją duchowość Indii, w tym buddyzm i joga, ale przede wszystkim egzotyka, rytuały religijne oraz miejscowa, bujna przyroda. Zwraca także uwagę na „nierealne” zwierzęta, jakimi jawią się słonie. Dlaczego "nierealne"? Ponieważ taka jest fotografia tworzona przez Olgę. Nadaje wszystkim swoim zdjęciom, które są od początku do końca jej własnoręczną pracą analogową, aurę tajemniczości. Posługuje się aparatem o formacie negatywu 13 x 18 cm, którym wykonuje stykowe, ale nie tylko, kopie. Używa także innych specjalistycznych technik, które grafizują obraz pozytywowy, co jest pewnego rodzaju wyróżnikiem oraz modą w fotografii moskiewskiej.


Souls, 2009

Olga wypracowała  indywidualny styl, który mogę także odnieść do twórczości: Bogdana Konopki, czasami Andrzeja Lecha i Pawła Żaka (fotografie  kwiatów). Ale jej sztuka podejmuje, w odróżnieniu od przywołanych fotografów, również inne problemy ideowe. Zajmuje się fotografią bardzo estetycznego aktu, która posiada przede wszystkim tradycję piktorialną a nawet akademicką. Czasami wydają mi się zbyt piękne, zbyt „normatywne”, jak sama to określiła artystka. Piękno jest bardzo często kategorią zdewaluowaną i wyczerpaną, o czym nie wie lub zapomina wielu twórców.

Ballet, 2010

Clarification, 2010

Universe, 2009

Asanas - Andrey Sidersky, 2009

Drugim oryginalnym tematem, który wyraża jej twórczość, jest częste przywoływanie widma śmierci, także w kostnicy, uzupełniane, co jest bardzo trafnym zabiegiem, subtelną inscenizacją. Kiedy indziej postrzegamy odbicia, światło, ale także negatyw jako ostateczny wyraz pracy z pejzażami górskimi i chmurami.

Jej praca artystyczna zawiera się między tradycją rosyjskiego piktorailizmu mającego bardzo ciekawe dokonania (np. Aleksander Grinberg, Aleksey Mazurin), a tradycją Man Raya (portrety) i nostalgią Josefa Sudka, który dla fotografii otworzył nowe możliwości zarówno w stylu piktrialnym, jak też modernistycznym. Przede wszystkim Sudek pozostanie „poetą Pragi”. Tak, jak wielki poeta, pisarz i zarazem polityk Václav Havel, który właśnie odszedł z tego świata, jawi się dziś jako wskrzesiciel czeskiego ducha wolności i patriotyzmu.

Clarification, 2010

Untilted, 2009

Untilted, 2008

I jeszcze jeden aspekt wyróżnia  styl Olgi. Jest nim wielokrotna ekspozycja, która potęguje tajemniczość i niedopowiedzenie. Jej świat jest zarówno piękny, jak i nostalgiczny, wynurzający się z mroku dziejów i tajemnicy rytuału. Bardzo trafne są np. prace z przedstawieniem dzieci czy portrety kobiet z dziećmi. Cenię przede wszystkim dokumentalne zdjęcia Olgi a nie  zgrafizowane, odrealnione w plastyczny sposób.

Universe, 2011

Brak komentarzy: