Szukaj na tym blogu

niedziela, 2 marca 2014

Księga Miasta Lublina, Lublin 2013

Okładka katalogu. Projekt, skład i łamanie Rafał Rola i Tomasz Smołka Studio Format 

Anonim, Stare Miasto, Plac po Farze, 2012

Anonim, Schody przy ul. Archidiakońskiej, 2012

Miłośnicy fotografii w Lublinie (i nie tylko) otrzymali pięknie zaprojektowany i wydany katalog poświęcony "innemu wizerunkowi" miasta. Jest to cykliczne wydarzenie "realizowane od 2011 roku przez Stowarzyszenie Kulturalne Grupa Projekt. O-Twórz Lublin to działanie, które łączy dwa obszary - fotografię tradycyjną i przestrzeń miasta, tworząc nowe relacje z mieszkańcami i uczestnikami"  (b.a., O-twórz Lublin!, Księga Miasta Lublina, Lublin 2013, s.nlb). Jest to bardzo ciekawa inicjatywna, bardzo profesjonalnie zrealizowana. Próbuję ją porównać do konkursu fotograficznego Potęga Łodzi, który posiada wymiar retoryki końcówki z kręgu realizmu socjalistycznego! Niestety! Lepszym porównaniem, gdyż realizowanym jako projekty artystyczne, ale o funkcji dokumentalnej, są wystawy i albumy przygotowane przez wydawnictwo Kropka we Wrześni, dzięki pomysłowi Waldka Śliwczyńskiego. W oparciu o pomoc finansową burmistrza miasta. W ten sposób zrealizowano unikalne albumy o mieście i jego mieszkańcach m.in.: Bogdana Konopki, Andrzeja Lecha czy Mariusz Foreckiego. Z Wrześni i Lublina należy brać przykład, gdyż w tym kierunku powinien być rozwijany dokument miejski, sponsorowany przez instytucje miejskie. 

Anonim, Plac Zamkowy, 2012

W katalogu zmieszczono poetycki i historyczny tekst Jacka Dehnela Czarna skrzynka na temat początków fotografii. Jest on próbą określenia specyfiki tego rodzaju fotografii, jak i fotografii w ogóle, gdzie impulsem do ciekawych przemyśleń jest oczywiście Roland Barthes. 

Anonim, Wzgórza, 2012

Nagrodą dla uczestników tego projektu w Lublinie było "umieszczenie 5 zwycięskich zdjęć na porcelanowych płytkach [...], trafiły [one] na elewacje wybranych kamienic Starego Miasta" (op. ci.t.). Ciekawe mi jak wyglądają? Czy ktoś je zauważa i czy w związku z tym "żyją własnym życiem"?

Marek Kot, Domek Kata przy ul. Długosza,  maj 2013

Jeszcze kilka słów odnośnie Lublina. Zdjęcia do albumu wykonano aparatem otworkowym, który skonstruował Marcin Moszyński. Ale tu mam zastrzeżenia, ponieważ efekt wszystkich zdjęć jest zbyt daleki od realizmu i oczywiście mija się z pojęciem dokumentu na rzecz iluzji czy fantasmagorii albo kreacji. Poza zniknął indywidualny wymiar poszczególnych realizacji. Dlatego dla porównania zamieszczam na końcu mego wpisu kilka prac wykonanych "otworkiem" przez Andrzeja Lecha. Moim zdaniem są to najlepsze z tego zakresu fotografii, jakie wykonano dotychczas w Polsce.

Andrzej J. Lech, Z cyklu Fotografia otworkowa, Gdańsk, 1997

Andrzej J. Lech, Z cyklu Fotografia otworkowa, Kearny, New Jersey, 2000

Andrzej J. Lech, Z cyklu Fotografia otworkowa, Jersey City. New Jersey, 1996

P.S. Swoją drogą należałoby przygotować wystawę pt Historia polskiej kamery otworkowej. Realizm czy iluzja?

Brak komentarzy: