Szukaj na tym blogu

piątek, 7 marca 2014

Kultura Zrzuty

Kultura Zrzuty, wyd. Akademia Ruchu, Warszawa 1989. [Najważniejsze opracowanie krytyczne do chwili obecnej]

Adam Rzepecki,  Cabaret Voltaire, 1986, fotografia, kolaż. [Jedna z najważniejszych prac z czasów KL]

Kultura Zrzuty, czyli niezależny i anarchistyczny ruch artystyczny z okresu stanu wojennego trafia powoli do muzeów. Fragmentarycznie pokazany jest w kolekcji Muzeum Sztuki w Łodzi oraz w Muzeum Narodowym w Warszawie. Największy potencjał posiada w tym zakresie jednak Muzeum Narodowe w Krakowie (Dominik Kuryłek), które prowadzi badania naukowe oraz w 2013 r. zakupiło kila prac Adama Rzepeckiego.

Zaproszenie na sympozjum 2012 w Łodzi, które bardziej zagmatwało niż wyjaśniło zakładany problem. Także dzięki prowadzącemu sesję

Adam Rzepecki, Projekt pomnika ku czci ostatnich zamieszek ulicznych, fot.,1983 

W 2012 roku odbyło się w Łodzi sympozjum, która miała za zasadnie określić, wyjaśnić i scharakteryzować zjawisko KL. Na stronie Stowarzyszenia Sztuka i Dokumentacja czytamy: "Kultura zrzuty wyrosła na terenie sztuki. Pod względem artystycznym, była nurtem opartym na sztuce postkonceptualnej. Z jednej strony była wyrazem kończącego się modernizmu, a z drugiej początków postmodernizmu artystycznego w Polsce. Skupiała więc to, co było najbardziej progresywne w sztuce tego czasu. Zarazem zamykała przeszłość sztuki awangardowej, ale i próbowała otwierać przed sztuką nowe postawangardowe perspektywy. Stąd, to Kultura zrzuty pozwala na uchwycenie ciągłości sztuki polskiej przełomu modernizm/postmodernizm, a zarazem ciągłość zerwanej na innych polach przez stan wojenny. 

Lata 80 w Polsce to czas specyficzny - upadku systemu komunistycznego, kryzysu gospodarczego i politycznego. Stan wojenny był ostatnim etapem tej schyłkowej epoki. Jednak, jak się okazało, represje władzy nie były w stanie pokonać wolnościowych dążeń społeczeństwa rozbudzonych w krótkim czasie funkcjonowania tzw. pierwszej Solidarności, VIII 1980 - XII 1981. Także w społeczności artystów i szerzej - ludzi związanych ze sztuką. 

Trudności i ograniczenia, często dramatyczne, w życiu społecznym i politycznym w Polsce lat 80 spowodowały, że powstająca wtedy Kultura zrzuty nie mogła być tylko fenomenem artystycznym, ale stała się fenomenem kulturowym - wyrazem całej epoki przedstawionym w sztuce. Z perspektywy czasu należy ją postrzegać jako ruch kulturowy, który jednoczył artystów, ale też obejmował wszystkich, którzy sprzyjali sztuce. Był więc także ruchem społecznym. 

Kultura zrzuty była także przejawem zdolności do oddolnej samoorganizacji środowiska artystów, ale i samoorganizacji w wymiarze społecznym w warunkach stanu wojennego (do czego inspiracją także było doświadczenie tzw. pierwszej Solidarności, wspólne wszystkim uczestnikom Kultury zrzuty). Ta zdolność do tworzenia środowiska, mimo różnic indywidualnych, stanowi kapitał społeczny, który wniosło środowisko artystyczne do późniejszego procesu tworzenia ruchu artystów niezależnych w społeczeństwie demokratycznym, obywatelskim w latach 90 (np. Żywa Galeria). Konsekwencje tego ruchu trwają do dziś w postaci pojawiających się rozmaitych inicjatyw międzyśrodowiskowych (np. projekt Polska Biennale). Rozpatrywana w takiej perspektywie, Kultura zrzuty lat 80 jest zjawiskiem niezwykłej wagi o konsekwencjach artystycznych, ale i społecznych, w wymiarze ogólnopolskim. 

W sympozjum udział biorą bezpośredni świadkowie i twórcy - uczestnicy Kultury zrzuty oraz naukowcy. 

W pierwszej części sympozjum zostaną zebrane świadectwa bezpośrednie - subiektywne relacje na temat postrzegania Kultury zrzuty i własnego w niej uczestnictwa. 

W drugiej części materiały zostaną udostępnione naukowcom różnych dziedzin, historykom sztuki, kulturoznawcom, filmoznawcom, etc, którzy poddadzą je dalszemu opracowaniu."



Ja, Andrzej Marat i Przemysław Kwiek, II Plener w Teofilowie, 1987, fot. Andrzej Lachowicz

Wystąpienia prezentowali:Józef Robakowski - KULTURA ZRZUTY, rezonans idei... 
Marek Janiak - Podwójny komfort bycia w podwójnym dyskomforcie bytu 
Krzysztof Jurecki - Funkcjonowanie oraz znacznie pojęcia "kultura zrzuty" w niezależnym obiegu artystycznym 1982-1990 
Włodzimierz Adamiak - Subiektywna relacja na temat postrzegania Kultury Zrzuty i własnego w niej uczestnictwa 
Aleksandra Jach - 'Wszędzie tam, gdzie jestem' Jacek Kryszkowski 
Jolanta Ciesielska - Kołki w mule. Pewne aspekty meandrującej historii 
Wojciech Ciesielski - Sztuka w pociągu relacji Łódź - Koszalin 
Zofia Łuczko - wystąpienie nt. portalu: kulturazrzuty.pl 
Tomasz Snopkiewicz - bez tytułu 
Grzegorz Zygier _ bez tytułu 
Zbigniew Bińczyk _ bez tytułu 
Jacek Jóźwiak - film, wypowiedź 
Andrzej Różycki - bt 
Zdzisław Pacholski - KULTURA ZRZUTY z perspektywy peryferii (nadesłał referat - nie był obecny) 
Jacek Kasprzycki _ Kultura Zrzuty - trójkąt: Poznań - Łódź - Warszawa (nadesłał referat - nie był obecny).



Zygmunt Rytka, z serii Kolekcja prywatna, 1986, fotokolaż

Grzegorz Zygier, Kulturze  Zrzuty 1983-1987 poświęcam, fot. na porcelanie, 1989

Nieliczne referaty z sympozjum ukazały się drukiem, gdyż organizatorzy i wydawcy chcieli otrzymać je od prelegentów za darmo. Tak więc ani sesja ani najczęściej błahe materiały niewiele wyjaśniły, poza dalszą polaryzacją opinii między stronnikami Galerii Wymiany a Strychem Łodzi Kaliskiej. Dlaczego zachęcam do najlepszego opracowania jakim jest strona www Kultury Zrzuty opracowana przez Zochę. Sądzę, że jeszcze długo będzie to podstawowy materiał badawczy. Być może nowe materiały ujawni wystawa przygotowywana przez Jerzego Truszkowskiego w BWA Bielsku-Białej. Także nieznane materiały pokaże ekspozycja przygotowywana na 04.04.14 w Piotrkowie (info na końcu wpisu).

Ostatnio w marcu 2014 r. Włodek Adamiak przesłał znajomym skan artykułu pani dziennikarki z "Dziennika Łódzkiego", która przytaczała  "głosy" z jubileuszu ze szkoły filmowej, że KL rozwijała się już od czasów grupy Zero 61, a potem WFF. Odpisałem mu, że znana była również (na tym poziomie interpretacji) od czasów Mieszka I.

Andrzej Różycki, Siła, piękno, sztuka to kamień w locie 1981/82/83..., 1983, kamień, napisy, wł. A. Rzepecki.

P.S.
Andrzej Różycki to wybitny artysta "osobny" - niedoceniony prekursor wielu zjawisk artystycznych realizowanych od lat 60. do chwili obecnej. Zwolennik fotokolażu i technik pokrewnych, wykazujący brak zaufania do "fotografii czystej" i bezpośredniej.

03.04.14 w ODA (ul. Dąbrowskiego 5) odbędzie się wernisaż wystawy Andrzej Różycki i Adam Rzepecki. Drogi wyjścia i dojścia. Fotografie, malarstwo, obiekty. Prace z lat 1968-2014.

Brak komentarzy: