W ramach 20. Miesiąca fotografii w Bratysławie po raz 12 odbędzie Portfolio review. Osoba, która zwycięży w rywalizacji będzie miała wystawę indywidualną w 2011 roku. Atrakcyjna jest cena 49 Euro za dwa dni konsultacji z kuratorami z całego świata. Moim zdaniem nie ma sensu płacić dużo większych pieniędzy za udział w podobnej imprezie w Arles, Houston (jak zachęcał kiedyś Marek Grygiel w "Fototapecie") czy gdzieś w Wielkiej Brytanii. Z polskich przeglądów tego typu na razie nic nie wyniknęło i nie cieszą się uznaniem? Dlaczego? Nie bardzo potrafię odpowiedzieć. Zachęcam za to do udziału w Miesiącu Fotografii, który jest najważniejszym festiwalem w Europie Środkowo-Wschodniej.
JURECKIFOTO Blog jako lustro pamięci i notatnik (szkicownik). Poświęcony jest sztuce i fotografii oraz ich implikacjom, wynikającym z życia. Najczęściej piszę o fotografii, czasem o filmie i teatrze. Niekiedy publikuję własne prace. Ważny jest dla mnie potencjał krytyczny w stosunku do mass-mediów i oficjalnej polityki kulturalnej państwa © KRZYSZTOF JURECKI, wszelkie prawa zastrzeżone, all rights reserved
Szukaj na tym blogu
poniedziałek, 30 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Witaj Krzysztofie,
Absolutnie zgadzam sie z Twoja opinia, ze bratyslawski przeglad portfolio to jedna z najsympatyczniejszych tego typu imprez dla fotografow. Takie przeglady naleza dla mnie do wyjatkowo stresujacych - jednak brak uczucia brania udzialu w jakims przedziwnym wyscigu, zdecydowanie przemawia na korzysc tej imprezy w Bratyslawie. Houston wszyscy z ktorymi rozmawialam przyrownuja do kombajnu przemielajacego talenty. Poznani w Bratyslawie i zaprzyjaznieni fotografowie (jak znany nam Reiner Riedler czy Asia Zastrozna - poznani wlasnie w hallu 'Domu Kultury' w ktorym odbywa sie przeglad) tworza fascynujace rzeczy i wielka przyjemnoscia bylo poznac ich osobiscie.
Tegoroczny przeglad bedzie moim trzecim - i w sumie same sukcesy mnie tam spotkaly: z pierwszego PP(lub w zaleznosci od wersji jezykowej - PR) przywiozlam... meza ;), na drugim poznalam Ciebie i zrobilismy razem wystawe w Wozowni, co bedzie na trzecim - zobaczymy wkrotce!
Dla ulatwienia dodam, ze cena Bratyslawy jest w sumie 10 x MNIEJSZA od konkurencyjnych imprez w tzw. Europie Zachodniej (Rhubarb Rhubarb w Birmingham czy organizowany przez znanego wlasnie z Bratyslawy Jima Caspera przeglad podczas paryskiego Miesiaca Fotografii na ktory jade po Bratyslawie) przy podobnej skali zaproszonych recenzentow. Simon namowil mnie w tym roku i mimo napietego programu zajec - przyjezdzamy do Bratyslawy. Do zobaczenia!
Sylwia Kowalczyk
contact@sylwiakowalczyk.com
Cenię sobie festiwal w Bratysławie z kilku powodów, m.in. z ciekawego Portfolio Review. Oczywiście są osoby krytykujące ten festiwal (np. ub roku Katarzyna Majak w "KF"), ale zawsze znajdzie się coś ciekawego czy nawet podsumowującego określone zjawisko fotograficzne. Na Portfolio w Bratysławie są kompetentni krytycy, i to istotne.
Prześlij komentarz