Szukaj na tym blogu

wtorek, 6 marca 2012

Objawienie Marcela na Manhattanie (Łódź, galeria Manhattan, 25.02-07.03.12)

Orędzie na rok 1999, 1998, obiekt

Galeria Manhattan zaprasza 07.03 na finisaż wystawy Marcelo, Między ludyzmem a absurdem, która jest pierwszą tak dużym pokazem. Wiele instytucji kulturalnych i kuratorów w Łodzi "przespało" czy przegapiło fakt, że artysta tworzy od ponad dwudziestu lat i z jego działalności da się ułożyć określony światopoglad artystyczny, który dobrze pasuje do sytuacji łódzkiej kultury po 1989 r. Nie zauważyło go także WRO, które przygotowując Ukrytą Dekadę. Polska sztuka wideo 1985-1995 nie zaprosiło go do udziału w wystawie ufając swoim łódzkim ekspertom. Do zwolenników wizualnej twórczości Marcela w Łodzi zaliczyć można: Egona Fietke, Wiktora Skoka, który ceni przede wszystkim jego wczesne prace, oraz Michała Brzezińskiego. Z pewnością teraz, po sukcesie medialnym i artystycznym, grono się powiększy. Bardzo ciekawie prezentują się na tym pokazie duże i małe obiekty, które świecą neonami lub poruszają się w nich niektóre elementy.


Gierek-1, Totem 2010, obiekt interaktywny, fot. K.Jurecki

Gierek-1, Totem, 2010 obiekt, fragment,  fot. K.Jurecki

Twórczość Marcela wyróżnia się różnorodnością tematyki i formy  oraz "lekkością bytu", które zawierają  jego filmy i wideo. Natomiast odmienne są fotografie. Kilka lat temu atakowały one rządzacyh Polską  braci Kaczyńskich. Teraz w nowej sytuacji "po katastrofie" posługują się artystyczną pornografią szydząc z polityków i Kościoła katolickiego. Problem interpretacji jest nadal otwarty, a wpisują się one obecnie w modny nurt antykościelny, czego przykładem jest Msza (2011) Artura Żmijewskiego.

Pułapka humanitarna, 2006, obiekt,  fot. K.Jurecki

Na temat tej udanej ekspozycji w Łodzi w tekście pt. Marcelo. Kino prywatne – estetyka błędu i absurdu towarzyszącym ekspozycji napisałem: "Marcelo od ponad dwudziestu lat jest znaną, choć niedocenianą postacią łódzkiego undergroundu. Bardzo szybko, bo już na przełomie lat 80. i 90. znalazł się na marginesie ówczesnej sztuki niezależnej, w której prywatność życia, koncentracja na indywidualnym wymiarze działań oraz ludyczna zabawa jest drogowskazem ku nieznanej perspektywie. Do chwili obecnej artysta nie miał szansy zaprezentowania swych prac na najbardziej prestiżowych prezentacjach takich, jak Łódzki ruch neoawangardowy w 1997 roku (Warszawa, Łódź). Jedyna ważniejsza wystawa jego prac miała miejsce na ekspozycji L-Und, która odbyła się w galerii Manhattan w Łodzi (2011). Artysta w następujący sposób komentuje początek pracy twórczej: „Na początku lat '90 byłem zbuntowanym i niepokornym młodzieńcem, zaś moja estetyka była obskurna (co warunkowały zarówno warunki egzystencjalne, jak i dostępne środki techniczne), co jednak wpisywało się jakoś w niektóre prądy tamtych czasów (śledziłem to trochę). Pomysły artystyczne były trochę chaotyczne, były to zrywy emocjonalne” (mail do K. Jureckiego, 02.12.11).
Ludyzm, anarchizm, wygłup
Kurwa co to jest? (8 mm, dźwięk) jest filmem zadziwiająco dojrzałym, poruszającym się po znanych granicach neoawangardowego eksperymentu. Estetyka błędu, przerysowania kolorystyczne planu połączone są z grafiką komputerową, malowaniem taśmy i zapisami światła. Stwarzają przekonywujący kolaż, w którym idee totalitaryzmu (swastyka) giną w natłoku czy nadmiarze antyestetyki (termin Wolfganga Welscha), w której poszukuje się innego widzenia i innego wrażenia, tak różnego od tradycyjnej metafizycznej estetyki. Podobny kierunek reprezentuje film Anomalie 2 (1989-1990). Metoda found footage koresponduje tutaj z dokumentem, który umiejętnie wtopiony jest w artystyczność przekazu. Symbole polskości mieszają się z dokumentacją kuriozów z Muzeum Przyrodniczego UŁ. Bohaterowie filmu stoją pod szafą z różnymi medycznymi preparatami umieszczonymi w słojach, np. ludzkimi czy krokodyla. Na szafie umieszczono napis Anomalie rozwoje. Za moment dynamicznie poruszająca się kamera przenosi rejestrację na ulicę. Tym razem gest jedzenia lodów zostaje podniesiony do ekskluzywnego wydarzenia. Dalej ważne w kontekście twórczości artysty są ujęcia z gitarą. I nagle pojawia się fragment realnej historii – Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie, tak jakby nie umarła ona do końca. Są to także okruchy, by nie powiedzieć odpadki historii, która w tym czasie mieć już takie znaczenie, jak w latach wcześniejszych, kiedy trwała walka o wolność. W Regresji industrialnej pojawia się postać Herberta Saturna, czyli Marcela, od samego początku działającego podobnie, jak Zbigniew Libera, zmianą czy zacieraniem tożsamości." W dalszej kolejności w swym artykule zająłem się chyba najwązniejszycm problemem twórczości Marcela, czyli ośmieszaniem idei totalitaryzmu. 

Widzimy siebie w Cannes, 2008,  fot. K.Jurecki

Filmy:
1. Kurwa, co to jest?, 1987 (22:23)
2. Anomalie 2, 1989 (6:54)
3. Regresja industrialna zabije marzenia, 1990-91 (18:47)
4. Inner Tanz, 1993 (5:54)
5. Fraktale – MORRIS GENERATIV music, 1993 (10:48)
6. Orędzie na rok 1999, 1998 (6:27)
7. Mrówki 1- Super logistyka, 1998 (7:17)
8. Keine Grenzen (performance kosmopolityczny), 2003 (1:00)
9. Od czego wszystko się zaczyna, 2003 (1:12)
10. Widzimy siebie w Cannes, 2008 (1:54)
11. Dwie wieże – experyment przestrzenny, 2003 (5:28)
12. Wolność na sprzedaż – akcja performance, dokumentacje, 2005 (8:00)
13. Pułapka humanitarna – experyment międzygatunkowy (współpraca: Maria Apolejka), 2006 (10:34)
14. Ukraiński Nawigator cz. I – (współpraca: Maria Apolejka), 2011 (13:31

 Ukraiński Nawigator cz. I, 2011,  fot. K.Jurecki

Obiekty:
Gierek – totem, 2010
Pułapka humanitarna, 2006
Głowa medium, 1996 (dokumentacja)
Orędzie na rok 1999, 1998 – instalacja

Głowa medium, 1996, obiekt,  fot. K.Jurecki

Brak komentarzy: