Orędzie na rok 1999, 1998, obiekt
Galeria Manhattan zaprasza 07.03 na finisaż wystawy Marcelo, Między ludyzmem a absurdem, która jest pierwszą tak dużym pokazem. Wiele instytucji kulturalnych i kuratorów w Łodzi "przespało" czy przegapiło fakt, że artysta tworzy od ponad dwudziestu lat i z jego działalności da się ułożyć określony światopoglad artystyczny, który dobrze pasuje do sytuacji łódzkiej kultury po 1989 r. Nie zauważyło go także WRO, które przygotowując Ukrytą Dekadę. Polska sztuka wideo 1985-1995 nie zaprosiło go do udziału w wystawie ufając swoim łódzkim ekspertom. Do zwolenników wizualnej twórczości Marcela w Łodzi zaliczyć można: Egona Fietke, Wiktora Skoka, który ceni przede wszystkim jego wczesne prace, oraz Michała Brzezińskiego. Z pewnością teraz, po sukcesie medialnym i artystycznym, grono się powiększy. Bardzo ciekawie prezentują się na tym pokazie duże i małe obiekty, które świecą neonami lub poruszają się w nich niektóre elementy.
Gierek-1, Totem 2010, obiekt interaktywny, fot. K.Jurecki
Twórczość Marcela wyróżnia się różnorodnością tematyki i formy oraz "lekkością bytu", które zawierają jego filmy i wideo. Natomiast odmienne są fotografie. Kilka lat temu
atakowały one rządzacyh Polską braci Kaczyńskich. Teraz w nowej sytuacji "po katastrofie" posługują się artystyczną pornografią szydząc z polityków i Kościoła katolickiego. Problem interpretacji jest nadal otwarty, a wpisują się one obecnie w modny nurt antykościelny, czego przykładem jest Msza (2011) Artura Żmijewskiego.
Na temat tej udanej ekspozycji w Łodzi w tekście pt. Marcelo. Kino prywatne – estetyka błędu i absurdu towarzyszącym ekspozycji napisałem: "Marcelo od ponad dwudziestu lat jest
znaną, choć niedocenianą postacią łódzkiego undergroundu. Bardzo szybko, bo już
na przełomie lat 80. i 90. znalazł się na marginesie ówczesnej sztuki
niezależnej, w której prywatność życia, koncentracja na indywidualnym wymiarze
działań oraz ludyczna zabawa jest drogowskazem ku nieznanej perspektywie. Do
chwili obecnej artysta nie miał szansy zaprezentowania swych prac na
najbardziej prestiżowych prezentacjach takich, jak Łódzki ruch neoawangardowy w 1997 roku (Warszawa, Łódź). Jedyna
ważniejsza wystawa jego prac miała miejsce na ekspozycji L-Und, która odbyła się w galerii Manhattan w Łodzi (2011). Artysta
w następujący sposób komentuje początek pracy twórczej: „Na początku lat '90
byłem zbuntowanym i niepokornym młodzieńcem, zaś moja estetyka była obskurna
(co warunkowały zarówno warunki egzystencjalne, jak i dostępne środki
techniczne), co jednak wpisywało się jakoś w niektóre prądy tamtych czasów
(śledziłem to trochę). Pomysły artystyczne były trochę chaotyczne, były to
zrywy emocjonalne” (mail do K. Jureckiego, 02.12.11).
Pułapka humanitarna, 2006, obiekt, fot. K.Jurecki
Ludyzm,
anarchizm, wygłup
Kurwa co to jest? (8 mm, dźwięk) jest filmem zadziwiająco dojrzałym, poruszającym się po
znanych granicach neoawangardowego eksperymentu. Estetyka błędu, przerysowania
kolorystyczne planu połączone są z grafiką komputerową, malowaniem taśmy i zapisami
światła. Stwarzają przekonywujący kolaż, w którym idee totalitaryzmu (swastyka)
giną w natłoku czy nadmiarze antyestetyki (termin Wolfganga Welscha), w której
poszukuje się innego widzenia i innego wrażenia, tak różnego od tradycyjnej
metafizycznej estetyki. Podobny kierunek reprezentuje film Anomalie 2 (1989-1990). Metoda
found footage koresponduje tutaj z
dokumentem, który umiejętnie wtopiony jest w artystyczność przekazu. Symbole
polskości mieszają się z dokumentacją kuriozów z Muzeum Przyrodniczego UŁ.
Bohaterowie filmu stoją pod szafą z różnymi medycznymi preparatami
umieszczonymi w słojach, np. ludzkimi czy krokodyla. Na szafie umieszczono
napis Anomalie rozwoje. Za moment
dynamicznie poruszająca się kamera przenosi rejestrację na ulicę. Tym razem
gest jedzenia lodów zostaje podniesiony do ekskluzywnego wydarzenia. Dalej
ważne w kontekście twórczości artysty są ujęcia z gitarą. I nagle pojawia się
fragment realnej historii – Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie, tak jakby
nie umarła ona do końca. Są to także okruchy, by nie powiedzieć odpadki
historii, która w tym czasie mieć już takie znaczenie, jak w latach
wcześniejszych, kiedy trwała walka o wolność. W Regresji industrialnej pojawia się postać Herberta Saturna, czyli
Marcela, od samego początku działającego podobnie, jak Zbigniew Libera, zmianą
czy zacieraniem tożsamości." W dalszej kolejności w swym artykule zająłem się chyba najwązniejszycm problemem twórczości Marcela, czyli ośmieszaniem idei totalitaryzmu.
Widzimy siebie w Cannes, 2008, fot. K.Jurecki
1. Kurwa, co to jest?, 1987 (22:23)
2. Anomalie 2, 1989 (6:54)
3. Regresja industrialna zabije marzenia, 1990-91 (18:47)
4. Inner Tanz, 1993 (5:54)
5. Fraktale – MORRIS GENERATIV music, 1993 (10:48)
6. Orędzie na rok 1999, 1998 (6:27)
7. Mrówki 1- Super logistyka, 1998 (7:17)
8. Keine Grenzen (performance kosmopolityczny), 2003 (1:00)
9. Od czego wszystko się zaczyna, 2003 (1:12)
10. Widzimy siebie w Cannes, 2008 (1:54)
11. Dwie wieże – experyment przestrzenny, 2003 (5:28)
12. Wolność na sprzedaż – akcja performance, dokumentacje, 2005 (8:00)
13. Pułapka humanitarna – experyment międzygatunkowy (współpraca: Maria Apolejka), 2006 (10:34)
14. Ukraiński Nawigator cz. I – (współpraca: Maria Apolejka), 2011 (13:31
Ukraiński Nawigator cz. I, 2011, fot. K.Jurecki
Gierek – totem, 2010
Pułapka humanitarna, 2006
Głowa medium, 1996 (dokumentacja)
Orędzie na rok 1999, 1998 – instalacja
Głowa medium, 1996, obiekt, fot. K.Jurecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz